mykitchen.pl
mykitchen.pl

Jestem fanką zdrowego stylu życia, a zwłaszcza zdrowego gotowania. Tak się w to wkręciłam, że dziś nie wyobrażam sobie zjedzenia kupnego ciasta, kupnych ciasteczek czy innych rarytasów. Jakiś czas temu postanowiłam, że sama będę piekła również chleby. Te zakupione w piekarni nie do końca spełniały moje oczekiwania, zwłaszcza, że mimo bogatej palety chlebów, wciąż ciężko kupić naprawdę dobry chleb bezglutenowy. A tylko taki toleruje mój wymagający organizm. Pomysł na pieczenie na dobre zakiełkował w mojej głowie. Musiałam więc tylko znaleźć idealny gadżet do pieczenia chlebków. Uwaga! Wcale nie jest to takie proste jak się wydaje, zwłaszcza jeśli chcemy zakupić sprzęt dobrej jakości, a do tego nie kosztujący tyle, ile cała wypłata. Szukałam, szukałam i w końcu znalazłam. Co ciekawe, w oko wpadły mi aż 2 super naczynia do pieczenia chleba. Jeden z nich jest droższy, drugi odrobinę tańszy. Obydwa warte są naszej – waszej uwagi.

Naczynie numer 1

Mimo, że pierwszy wybór nie należy do najtańszych, bo kosztuje trochę ponad 500zł, to jednak warto przyjrzeć mu się z bliska. Zaletą tegoż urządzenia jest specjalny kształt pokrywy, który umożliwia równomierne pieczenie i zatrzymywanie wilgoci, co sprawia, że gotowy wypiek jest chrupiący i ma cudownie złocistą skórkę. W urządzeniu Emile Henry, chleb piecze się równomiernie w środku i jednocześnie suszy na zewnątrz. Ważne! Podczas pieczenia nie ma konieczności wstawiania do piekarnika szklanki wody dla zachowania wilgotności wypieku. Naczynie jest szalenie wygodne w użytkowaniu, co znacznie ułatwia domowe wypieki. Dużą zaletą tegoż naczynia jest także elegancki, nowoczesny i stylowy design, który świetnie dopełni aranżację zarówno nowoczesnej, jak i klasycznej kuchni.

400_600_productGfx_a2cfd9151de89cdee3f8a96247108bbf

Naczynie numer 2

Naczynie Lekue to propozycja dla osób, które lubią nowoczesne gadżety. Uwaga! Poniższe cudo kosztuje jedyne 150zł, a więc o wiele mniej, niż prezentowany wcześniej gadżet. Jest to przedmiot tzw. wielofunkcyjny. W otwartym pojemniku możemy jednocześnie odmierzać składniki, wyrabiać ciasto i pozostawić do wyrośnięcia. Gdy pojemnik zamkniemy – wówczas nada się do pieczenia. Prawda, że sprytnie? A jaka oszczędność w zmywaniu…. Z pewnością zastanawia was dlaczego pojemnik nie zamyka się do końca. Nie jest to niedopracowanie, a specjalne działanie. Chodzi o to, aby para wodna miała zapewnioną swobodną cyrkulację podczas pieczenia, co z kolei przekłada się na efekt końcowy wypieku – chleb jest dzięki temu wilgotny i nie wysycha zbyt szybko. Pojemnik wykonany jest z higienicznego i łatwego w utrzymaniu w czystości silikonu. Naczynie śmiało można myć w zmywarce.

źródło: mykitchen.pl
źródło: mykitchen.pl