Zdarzyło się wam kiedyś otworzyć torebkę z przyprawą i całą jej zawartość rozsypać po kuchni? Albo… podczas gotowania sięgnąć po ulubioną przyprawę i zamiast świeżej mieszanki, zastać w paczce zbrylone coś? No właśnie… Jest na to jedna rada – przyprawniki. To dzięki nim nasze ulubione zioła i przyprawy nawet długo przechowywane wciąż pozostają świeże, smaczne i aromatyczne. Przyprawniki sprawiają też, że w kuchni panuje ład i porządek. Tak naprawdę ciężko sobie bez nich wyobrazić kompletne wyposażenie wnętrza.
Przyprawniki mogą być przez nas wykorzystane w dosłownym celu – do przechowywania ziół i przypraw. Z powodzeniem mogą też odgrywać rolę typowo dekoracyjną. Pozostawione gdzieś na szafce lub blacie roboczym, mogą pięknie zdobić wnętrze, dopełniać jego aranżację, a nawet być jej kropką nad „i”.
Po jakie przyprawniki sięgnąć?
Oczywiście wszystko uzależnione jest od stylu, w jakim utrzymane jest wnętrze. W kuchniach nowoczesnych, a więc nieco surowych i bardzo minimalistycznych, najlepiej sprawdzą się przyprawniki szklane lub wykonane ze stali nierdzewnej, o czystej formie i prostym kształcie, jak te oferowane przez markę Fackelmann lub ARO.
Kuchnie retro i klasyczne chętnie przyjmą przyprawniki we wzorki i delikatnie zdobione. W kuchniach skandynawskim najlepiej spiszą się produkty białe, ewentualnie w jasnych pastelowych barwach. Dobrym pomysłem będą też dodatki wykonane z drewna i zdobione jakimś subtelnym malunkiem.
Kuchnie glamour będą wymagać już przyprawników pięknie zdobionych (np. wzorami neobarokowymi), utrzymanych w kolorach srebra lub złota. Ciekawym pomysłem będą tutaj przyprawniki w odcieniu czerni zdobione złotymi elementami. Doskonale sprawdzą się także pojemniczki na przyprawy wykonane ze szkła.
